21:59

Dlaczego akurat bieganie?

Cześć! Jest to pierwszy post, więc będzie on o tym jak to się wszystko zaczęło. Już teraz witam Cię serdecznie na tym blogu i mam nadzieję, że Ci się tutaj spodoba.


Od początku. Nienawidziłam biegać. Nie cierpiałam tego. Na zajęciach wychowania fizycznego bieganie było moim wrogiem. Mimo nie najgorszych wyników, nigdy nie chciałam biegać. Bolało mnie po tym gardło, byłam zmęczona i w ogóle na co to komu. Mam przebiec 800 metrów tylko dla jednej cyferki w dzienniku!? Zaczęłam jeździć na zawody; przełajowe i sztafety. Miałam średnie wyniki, ale nie było one złe. Po prostu nie byłam ani super, ani słaba. Pamiętam, że po każdych zawodach obiecywałam sobie, że więcej nie pojadę, bo czułam się jak rozgotowane jarzyny. Pod koniec gimnazjum zaczęłam bardziej "interesować" się sportem. Coś tam czytałam, coś oglądałam. I stało się. Poszłam się przebiec. Jak mi było nie dobrze. Myślałam, że umrę. Nowe postanowienie: nigdy więcej! Ale jakoś z czasem poznałam bieg interwałowy i powolutku, powolutku biegałam coraz częściej.
Długo szukałam odpowiedniej dla siebie pory na uprawianie tego pięknego sportu. Rano - jakoś tak mdło, czułam się jakby to moje ciało biegło, a ja zostałam w łóżku i jeszcze tam śpię. W południe - nie ma kiedy, szkoła, a nawet jeśli to za gorąco. Po południu - po obiedzie, po za tym jest tyle do zrobienia. Wieczorem - już lepiej, ale ciągle spotykam ludzi, z którymi pasuje się przywitać. Tu się zatrzymam, tam się zatrzymam, bez sensu. W nocy - IDEALNIE! Co prawda mam odrobinę rozumu i nie biegam po ulicy czy po lesie (mieszkam na wsi), tylko koło domu. Mam blisko domu oświetloną drogę, no teren idealny. I tak sobie biegałam w nocy, raz o 24, innym razem o 2 w nocy. Oczywiście nie spałam wtedy, aż do tej drugiej. To było w wakacje, więc nie było problemu. Powiem Wam, że najlepiej biega się w nocy, jak nic nie widać. Drogę, po której biegam znam na pamięć. Biegniesz i nie widzisz nic, biegniesz wtedy swoim tempem. Można tak biegać bez końca. Jak o tym pomyśle to tak jakoś wracają takie miłe wspomnienia. Czemu? Bo teraz nie mogę biegać. Pod koniec września nabawiłam się kontuzji. Skręciłam kolano i teraz przy dłuższej aktywności ono bardzo boli. Jest grudzień, a mi dalej nie przeszło. W styczniu zaczynam rehabilitacje, więc liczę, że szybko wrócę do biegania. Nie wiem, czy ktoś z Was też kiedyś miał taką przerwę, ale to jest bardzo dziwny czas. Jak już przyzwyczaisz się do tej aktywności. Ba! Do rzeczy, która daje Ci niesamowitego kopa energii i "kupe" radości, to jakoś tak smutno, jak ktoś mówi: "Nie możesz!".
Zawsze jak patrze na ludzi to każdy z nich ma jakieś hobby, coś co robi bo lubi i jest w tym dobry. Fotografia, gra na gitarze, siatkówka, rysowanie, enduro itd. Zazdrościłam takim osobą, że mają to coś co odróżnia ich od reszty, coś co daje im satysfakcje, tak po prostu. Sama to znalazłam, po 17 latach stąpania po tej zacnej Ziemi. Dzięki kontuzji odkryłam czym bieganie dla mnie jest. Jak widzicie nawet z kontuzji może wyniknąć coś dobrego. Życzę Wam, żeby każdy z Was znalazł coś takiego. Może to właśnie bieganie?

Na dziś to tyle. Czekajcie na nowy już bardziej tematyczny post. Jeśli Wam się podoba to wyślijcie link znajomym, to dużo dla mnie znaczy. Mam nadzieję, że spotkamy się przy następnym poście.

Za każdy komentarz się odwdzięczam! 

152 komentarze:

  1. Jaki nagły zwrot akcji, sama też nienawidzę biegać zwłaszcza na w-f, cóż może dzięki tobie popróbuje robić to dla przyjemności? Napiszesz może jak dokładnie zaczęłaś? Jakieś rady? Może to tylko bieganie ale na pewno coś tam wiesz ^^
    http://b-o-m-o-g-e.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie zacznij, może akurat to będzie coś co pokochasz! Tak pewnie, może nawet o tym będzie następny post! :D

      Usuń
  2. Bardzo fajny post, ja też kiedyś nie lubiłam biegania. Jednak z czasem zaczęłam jeździć na różne zawody i zaczęło mi się to podobać. Stwierdziłam wtedy, że to jest to co chcę robić w życiu. Ale to była podstawówka, czyli czasy kiedy każdy zmieniał swój przyszły zawód co miesiąc - wiadomo :) I chociaż szybko zmieniłam tą decyzję, to przyczyniła się ona do tego, że już teraz nie narzekam na rozgrzewkę na każdym wf-ie :D
    littleleek.blogspot.com-klik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to jest fajne, raz zaczniesz i to zostawi jakieś ślady :D

      Usuń
  3. Ja tak sobie lubię biegać, a nienawidzę gdy mnie złapie kolka. XD
    Fajny post :)
    zapiski-nastolatki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolka jest od złego oddychania, więc może poćwicz oddychanie, sama miałam z tym problem. Na pewno zrobię o tym post :D

      Usuń
  4. fajny temat na bloga, myślę, że tutaj możesz zachęcić wiele osób do biegania.
    Ja sama zawsze mam chęci ale kończą się fiaskiem. osobiście wole jednak jazdę na rowerze. W wakacje codziennie przez kilka godzin musze po prostu pojeździc. kocham to

    obserwuje i zapraszam http://magdawiglusz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mam taką nadzieję! Rower to też jest super opcja na spędzanie aktywnie czasu! :D

      Usuń
  5. ŻYCZENIA!!! :)
    Witam! Chce złożyć ci życzenia z okazji (co prawda jutrzejszej) Wigili!
    Życzę ci zdrowia szczęścia, spełnienia marzeń i by nigdy nie zabrakło ci weny!
    b-o-m-o-g-e.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i również życzę, wszystkiego najlepszego, spokojnych świąt zwłaszcza!

      Usuń
  6. Też nie lubiłam biegać, ale gdy zaczęłam prowadzi zdrowy tryb życia postanowiłam to zrobić. Zazwyczaj biegam w lato rano :D

    http://justdaaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze powiedziawszy, to ja też nie lubiłam biegać, ale mimo to jeździłam na zawody . Teraz na wf-ie nie biegamy, ale na wakacjach biegałam z koleżanką, żeby wyrobić kondycję i w pewnym sensie zrzucić zbędne kg ;) Ja biegałam wieczorem po lesie, ale także po chodniku i zgadzam się, że to cudowne uczucie ;)

    http://mylittlelifex3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba u każdego tak się zaczyna przygoda z bieganiem. Chętnie bym sobie pobiegała w nocy, ale teraz po pierwsze: kontuzja, po drugie: jest meega zimno!

      Usuń
  8. No to życzę Ci powrotu do biegania. Miałam kontuzję kolana i nie mogłam przez to grać w piłkę ręczną (sport, który kocham ponad życie). Niby jest lepiej, ale kontuzja powraca w mniejszym bądź większym stopniu, ale jednak. Mimo wszystko nie warto się poddawać :)
    http://my-natalias-place.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa i Tobie również życzę pełnego powrotu do zdrowia. :3

      Usuń
  9. Życzę szybkiego powrotu do tego, co kochasz! Ja strasznie lubię ćwiczyć wszelakie ćwiczenia. Nie mogę bez tego żyć, codziennie choćby te 15 minut muszę na to poświęcić, bo inaczej czuję się jakoś nieswojo. Podobna sytuacja do twojej, kiedyś nienawidziłam jakiegokolwiek sportu.
    Pozdrawiam ciepło i zostaję poczytać coś więcej o twojej pasji
    calkiemzwyczajnadziewczyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Najgorzej właśnie jest zacząć pierwszy dzień biegania. Po tyg można się powoli do tego przywyczajać. Biegałam 2 tyg w wakace, ale teraz sobi nie wyobrażam wstania o 6 i pójścia biegać :*
    Pozdrowionka :)
    http://vickystyle93.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pierwszy raz nigdy nie jest przyjemny, później jest już lepiej! To biegaj wieczorem! :D

      Usuń
  11. Ja biegam czasami:)
    obserwujemy?:)

    mylife-tasia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, obserwuję jak mim się jakiś blog spodoba :D

      Usuń
  12. Czasami biegam , w sumie bieganie jest dobre dla kondycji :) .
    Obserwujemy ? :)
    http://bedifferent-ania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajny post, ja też kiedyś nie lubiłam biegania. Teraz znowu odwróciło mi sie i kocham :D
    Dziekuje za komentarz u mnie :*
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam biegać! Jak moja przyjaciołka zobaczyła twój post to zgodziła się ze mną biegać od marca :D
    Wesołych i pięknych Świąt ;)
    http://life-patuu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku naprawdę? Bardzo się cieszę, bo właśnie tym blogiem, chce Was do tego zachęcić! W takim razie zapraszam do obserwowania bloga, bo na pewno pojawi się tutaj coś co Was zainteresuje. Kurcze chciałam założyć grupę na Facebooku gdzie byśmy się wzajemnie motywowali :D Co myślisz?

      Usuń
    2. Obserwuje i czekam na tą grupę ponieważ w wakacje biegałam sama ale to trwało 3 tygodnie więc motywacja by się przydała :)

      Usuń
    3. Jak tylko będzie tutaj więcej osób to grupa powstanie :D

      Usuń
  15. Świetny post! Ja na początku okropnie nie lubiałem biegać jednak poprzez mojego trenera zacząłem. Bardzo mnie zachęcił :) Pozdrawiam

    http://tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam biegać, niestety po kontuzji nie jestem w stanie.:( Ciekawy post.

    http://diarygirla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem coś o tym, ale nie ma co się poddawać :)

      Usuń
  17. Hi there
    Thanks for visiting my blog :)
    I'm your newest follower, hope you'll follow me back
    Merry christmas!
    Kisses
    x Isabelle | Outfit Van De Dag

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nienawidzę biegać :D Wesołych świąt!

    http://londonkidx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak ja mam biegać na wf'ie to dla mnie męczarnia haha :) Ale kiedyś w sumie chcę zacząć hahah


    Zapraszam do siebie! Może wspólna obserwacja?
    http://bleedingoutforyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie kiedyś też była ;) Zacznij koniecznie!

      Usuń
  20. biegaj i pisz :) dodam Twojego bloga do listy bloggerów u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, to dużo dla mnie znaczy! :D

      Usuń
  21. Jak tak czytałam o tym jak biegałaś w nocy to sobie wyobraziłam jak to jest. Ja np. uwielbiam spacery w nocy. Mam wtedy tyle energii! Kurczę, aż nabrałam ochoty na bieganie. :D
    Świetny blog! Czekam na kolejne posty!

    Wesołych Świąt, I am Angelika - klik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobrażenia to takie +100, a rzeczywistość to +1000. Serio mega polecam!

      Usuń
  22. Cytat jest bardzo pozytywny :)
    Wesołych spokojnych Świąt :)
    wspólna obserwacja?
    Pinaxi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajny post :* Te cytaty są mega :)!
    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny post! Może niedługo też się zmotywuję. Obserwuję i liczę na to samo.

    http://patrvcia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo motywujący post, czekam na kolejne.

    http://colorful-and-sweet.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. W wakacje biegałam regularnie jednak teraz sporadycznie w niedziele. Tak to ja mogę biegać ale na wfie to nieeee :)
    Wracaj do zdrowia i biegania!
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  27. Do biegania zbieram się już parę ładnych miesięcy… Mam nadzieje że ten blog pomoże mi się zmotywować :)
    obserwuję ^^

    Zapraszam na fanpage mojego bloga - https://www.facebook.com/threek3k/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuje się zobowiązana! <3 Mam nadzieję, że podołam!

      Usuń
  28. dla mnie czymś takim jest rower, coś pięknego :)
    mam nadzieję, że wrócisz do biegania!
    ja kiedyś biegałam i wspominam to bardzo miło, hmm w lato może spróbuję właśnie w nocy, byłoby mega, chociaż nie wiem jak przekonać mamę, żeby mnie wypuściła o 24 pobiegać ale może jakiś cud nastąpi :D
    http://karik-karik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jazdę na rowerze też uwielbiam <3 Dziękuję bardzo! Powiem Ci w sekrecie, że ja się wymykałam z domu jak spała :D

      Usuń
  29. Super post :D Ja też mam teraz coś takiego... Poszłabym, ALE... Muszę to jakoś pokonać :)
    Fajna tematyka bloga, obserwuję.
    Zapraszam do mnie!---> MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciekawy post ;) Ja po kilku metrach mam dosyć biegania xd
    Pytałaś o obserwację więc obserwuję i liczę na uczciwy rewanż ;D
    Mój Blog <- zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku tak jest, również obserwuje. :D

      Usuń
  31. Ja zaczęłam swoją przygodę z bieganiem rok temu byłam bardzo zaangażowana. Zaczęłam w lato biegałam wtedy bardzo, bardzo często, w jesień przez szkołę biegałam mniej, ale nadal biegałam, w zimę zrobiłam sobie małą przerwę a, we wiosnę powoli powracałam do biegania Jednak zmieniło się to w kolejne wakacje, trochę się rozleniwiłam. Miałam w planach w jesień powrócić do tego, od czasu do czasu biegałam, ale w wakacje polubiłam się z ćwiczeniami. Teraz co dzień ćwiczę. Ostatnio byłam pobiegać 2 raz i to moje ostatnie biegania haha! Może jeszcze powrócę do biegania tak na serio :) Życzę ci wyjścia z kontuzji! Mój Blog - klik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ćwiczenia też są super, sama zbieram się do regularnych ćwiczeń :) Życzę Ci żebyś wróciła :D

      Usuń
  32. Fajnie ze znalazlas swoja pasje,ja niegania w szkole nienawidze x,x
    milka-bloog.blogspot.com

    Obserwuje,teraz ty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W szkole bieganie jest beznadziejnie organizowane :(

      Usuń
  33. ja wolę chodzić niż biegać:D

    OdpowiedzUsuń
  34. Przez pierwszą połowę tego roku też biegałam i czułam się świetnie, chyba znowu zacznę ;)
    Świetny pomysł na bloga! :*
    Wesołych Świąt ♥

    amelia-bloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Ci w tym pomogę :D Wesołych!

      Usuń
  35. Bardzo motywujący post, dziękuję.
    Wesołych Świąt, pozdrawiam annenoele.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  38. Jeju ale mnie zmotywowałaś! Aż pójdę pobiegać z pieskiem c:
    Bardzo lubię to robić, chociaż nie mam najlepszej kondycji.
    No ale z niczego to ona się nie weźmie, trzeba ćwiczyć.
    http://tuniemanicciekawego.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, właśnie o to mi chodzi! :D

      Usuń
  39. bardzo ci współczuję ;c Nie wyobrażam sobie zrezygnować z czegoś co naprawdę lubię robić, ale zdrowie jest ważniejsze! Pytałaś o obserwację. Już obserwuję i czekam na rewanż ;) Wesołych Świąt ;)
    http://apocalypse2189.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak są sprawy ważne i ważniejsze, ale już wracam! :D

      Usuń
  40. Ja niestety nie mogę biegać :(
    Pytałaś o wspólną obserwacje, ja już teraz twoja kolej
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, szkoda, ale są inne dyscypliny sportu :D

      Usuń
  41. Uuu... U mnie z bieganiem marnie:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Tez nie przepadałam za bieganiem, ale wszystko jest dla ludzi i z czasem polubiłam. Nie biegam codziennie po ileś tam km, ale zwykłe bieganie na wf sprawia mi przyjemność :)
    Wesołych Świąt !
    Jedynie daj znać że zaczęłaś :)) Masz może ochotę odpowiedzieć na LBA ode mnie :)? Byłoby mi miło.
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba od razu biegać 10 km, raz na jakiś czas też jest dobrze :D

      Usuń
    2. Na siłowni czasem biegam ;D
      Obserwuje :*!

      Usuń
  43. Jejku ja nadal biegac nie lubie ;d slaba jestem w tym ;d
    Ja juz obserwuje i czekam na Cb ;d
    Wezolych swiat ;*
    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja uwielbiam biegać :)
    Czasem nawet myślę że jestem już od tego uzależniona :D
    Co prawda w zimę biegam mniej, ale w wiosnę czy lato codziennie muszę trochę pobiegać xD
    Obs za obs ? Jeśli tak zacznij i powiadom na blogu :) Anishia15.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę, sama dążę do tego stanu, żeby być uzależniona od tego!

      Usuń
  45. Bardzo miło ! ;)

    Ja biegać akurat nie lubię może kiedyś się do tego przekonam ;)
    hihi;) wolę fitness, basen cokolwiek byle nie biegać :D

    Wesołych świat kochana.
    Również obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Szczerze mówiąc, nie lubię biegać.

    OdpowiedzUsuń
  47. Ciekawy post :) Biegać - nie biegam, chociaż może kiedyś to się zmieni :)
    Obserwuje również :) i dziękuję za odwiedziny :)
    Wesołych Świąt - i wytrwałości w blogowaniu ! :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Uwielbiam biegać, ale są chwile kiedy naprawdę nie mam na to ochoty :)
    http://bieganiejestspoko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  49. Uwielbiam biegać, ale są takie chwile kiedy nie mam na to ochoty:)
    http://the-rose-style.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  50. nie lubię biegać, zresztą nawet jakbym chciała to nie mogę bo mam lekką astmę ;(

    http://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/

    Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że można biegać z astmą, są jakieś specjalne treningi, ale zdrowie jest najważniejsze!

      Usuń
  51. Też mam w planach zaczac bieganie, na początek jakieś małe dystansy :)
    Klikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Wesołych świat !!

    Pyrtunia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja niestety nie lubię biegać. Mam to nieszczęście że mam typowo sportową klasę która w większości jeździ na zawody różnej maści. W dodatku mam taką nauczycielkę od WF że bardziej zniechęca mnie zamiast zachęcać do uprawiania jakiegokolwiek sportu.

    Mój kawałek internetu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest najgorzej :( Nauczyciele powinni zachęcać, a nie zniechęcać :(

      Usuń
  54. Mi bieganie nie przeszkadza, od czasu do czasu wychodzę pobiegać koło domu :)
    http://side-of-life.blogspot.com/ - KLIK!

    OdpowiedzUsuń
  55. Ja od 2-3 lat biegam tak regularnie :).
    ania-ania3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  56. Kiedyś biegałam. Poprzez kiedyś mam na myśli wtedy, kiedy miałam 8-10 lat :D Teraz... w sumie czemu nie? Ale nie mam stroju do biegania ani nic. W sumie brak jakiejś motywacji :D Przykro mi ze względu na twoją kontuzję, mam nadzieję że w te wakacje znów będziesz sobie biegać tak jak rok temu :)
    Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba mieć super ubrań i drogich butów, żeby biegać. Dziękuję, ja mam nadzieję zacząć od stycznia!

      Usuń
  57. Nie tylko bieganie jest fajne ;p ja wole poćwiczyć w domu niż biegać a tymbardziej w zime.. Ale tematyka bloga może zachecic kogos do sportu :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Bardzo lubię biegać! :) Wesołych Świąt! :)

    Zapraszam na nowy post po małej przerwie!
    Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
    >> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<



    OdpowiedzUsuń
  59. Niestety, sportowcem już raczej nie zostanę ;)

    OdpowiedzUsuń
  60. Oh, bieganie. Też go kiedyś nienawidziłam, ale od tego roku zaczęłam się coraz bardziej przekonywać. Chciałam schudnąć, nadal chcę, więc poszłam biegać. Spodobało mi się to i zaczęłam biegać co jakiś czas. Na wiosnę planuję znów powrócić do tej aktywności. No i chcę w końcu zacząć jeździć regularnie na łyżwach, bo jednak temu sportowi chcę się poświęcić w stu procentach. :)
    bo-kocham-czytac.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na łyżwach? Piękny sport, trzymam za Ciebie mocno kciuki!

      Usuń
  61. Dziękuję, za życzenia to bardzo miłe :)
    http://the-rose-style.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  62. Nie lubię biegać, ale w przyszłości zamierzam spróbować dla poprawy kondycji :). Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  63. Bieganie jest super! Właśnie bieganie, rolki i piłka ręczna daje dla mnie połączenie idealne, to moje ulubione sporty :D
    Zapraszam do mnie
    http://roksanaphotoechelon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  64. Sport - dobra sprawa. Żeby jeszcze mieć na niego czas :) Super post, powodzenia!

    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  65. Po świętach koniecznie biorę się za bieganie. Mam nadzieję, że wytrwam. W końcu, czego nie robi się dla dobrego samopoczucia i zdrowia :)
    Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Super blog! Ja zaczęłam biegać,gdy zapisałam się na zawody (nie szkolne,tylko takie ogólne,hmm...prywatne czy coś...w sensie tak poza szkołą xD) i bardzo mi się spodobało.Ten sport uzależnia,w sumie jak każdy inny,ale jest to zdrowe uzależnienie! :) Aktualnie nie mogę biegać,bo jestem chora,ale jak wyzdrowieję na pewno pierwsze co zrobię to się wybiorę na bieganie,oczywiście wciągnę w to moją przyjaciółkę,bo z nią lepiej mi się biega.

    OdpowiedzUsuń
  67. Zaobserwowalam !:))))
    Www.madame-White.blogapot.com

    OdpowiedzUsuń
  68. Hej. Pisałam w formularzu kontaktowym odnośnie zamówienia szablonu. Jeśli go nie otrzymałaś to mam pytanie czy mogłabyś mi podać emaila? To bardzo ważne i pilne. Możesz odpowiedzieć w komentarzu, albo na stronie Łowców w zakładce załoga jest mój email więc możesz sama do mnie napisać.
    Pozdrawiam!
    MrsLogan (Łowcy Snów)

    OdpowiedzUsuń
  69. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli już to ty ode mnie zgapiłaś, bo ja post dodałam 22 grudnia a ty 29 i nie napisałam tego żeby się kłócić tylko po prostu zwróciłam uwagę, że fajnie, że wpadło nam w oko to samo :) A ten obrazek nie jest Twój, jego prawa autorskie należą do Nike :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. To po co napisałaś, że od Ciebie zgapiłam? XDD Według mnie nikt nic nie zgapił, a chciałam tylko żeby to było jasne :)

      Usuń
    5. Nie zaktualizowałam go, dodałam i już nic nie zmieniałam :)

      Usuń
  70. Początki chyba zawsze są najtrudniejsze :) Ja też nigdy nie przepadałam za bieganiem, ale zmotywowana przez siostrę w zeszłym roku postanowiłam dla lepszej kondycji zacząć biegać. Na początku wyzwaniem było przebiec 2 km. Ale powoli powoli biegałam coraz więcej. Z czasem bardzo to polubiłam, a najbardziej to odczułam zimą, bo ze względu na mróz sobie odpuściłam :) Teraz cieszy mnie lepsza pogoda i to, że znów mogę biegać, bo poważnie się przy tym odprężam :) I podczas gdy na początku po 2 km padałam, teraz biegam po 10 :) Także już wiem, że jeśli się spróbuje i nie będzie poddawać, to można polubić wszystko :) Życzę zdrowia i żeby kontuzja szybko odeszła w zapomnienie :) Blog bardzo mi się spodobał, tak że obserwuje :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

- Komentarz u mnie = Komentarz u Ciebie
- Nie odpowiadam jeśli komentarz to kopiuj-wklej i nie ma w nim nawiązania do posta
- Zostaw link do swojego bloga!

Copyright © 2016 Bieganie jest spoko , Blogger