15:38

Chciałbyś biegać, ale nie wiesz jak zacząć? Brakuje Ci motywacji? No to zapraszam!

Chciałbyś biegać, ale nie wiesz jak zacząć? Brakuje Ci motywacji? No to zapraszam!
Cześć! Jestem mega dumna, tyle komentarzy <3 Dziękuję! Pytałam Was o grupę na Facebooku i byliście na tak, więc tutaj macie link i serdecznie Was tam zapraszam! -> GRUPA NA FACEBOOKU  Możecie tam pisać o czym tylko chcecie, jednak najbardziej czekam na Wasze wyniki z biegania. Czekam tam na Was! Dziś tak jak obiecałam post o tym jak zacząć! No to lecimy!

16:04

Dlaczego warto biegać?

Dlaczego warto biegać?
Halo halo, dzień dobry! Jak mijają Wam święta? U mnie super. Chciałam Was BARDZO podziękować za tyle komentarzy pod poprzednim postem! <3 Zachęcam Was też do obserwowania bloga, bo niedługo pojawią się bardzo ciekawe akcje! Dzisiaj taki luźniejszy post z racji tego, że są święta, ale następny będzie już konkretniejszy! A teraz do rzeczy:


21:59

Dlaczego akurat bieganie?

Dlaczego akurat bieganie?
Cześć! Jest to pierwszy post, więc będzie on o tym jak to się wszystko zaczęło. Już teraz witam Cię serdecznie na tym blogu i mam nadzieję, że Ci się tutaj spodoba.


Od początku. Nienawidziłam biegać. Nie cierpiałam tego. Na zajęciach wychowania fizycznego bieganie było moim wrogiem. Mimo nie najgorszych wyników, nigdy nie chciałam biegać. Bolało mnie po tym gardło, byłam zmęczona i w ogóle na co to komu. Mam przebiec 800 metrów tylko dla jednej cyferki w dzienniku!? Zaczęłam jeździć na zawody; przełajowe i sztafety. Miałam średnie wyniki, ale nie było one złe. Po prostu nie byłam ani super, ani słaba. Pamiętam, że po każdych zawodach obiecywałam sobie, że więcej nie pojadę, bo czułam się jak rozgotowane jarzyny. Pod koniec gimnazjum zaczęłam bardziej "interesować" się sportem. Coś tam czytałam, coś oglądałam. I stało się. Poszłam się przebiec. Jak mi było nie dobrze. Myślałam, że umrę. Nowe postanowienie: nigdy więcej! Ale jakoś z czasem poznałam bieg interwałowy i powolutku, powolutku biegałam coraz częściej.
Długo szukałam odpowiedniej dla siebie pory na uprawianie tego pięknego sportu. Rano - jakoś tak mdło, czułam się jakby to moje ciało biegło, a ja zostałam w łóżku i jeszcze tam śpię. W południe - nie ma kiedy, szkoła, a nawet jeśli to za gorąco. Po południu - po obiedzie, po za tym jest tyle do zrobienia. Wieczorem - już lepiej, ale ciągle spotykam ludzi, z którymi pasuje się przywitać. Tu się zatrzymam, tam się zatrzymam, bez sensu. W nocy - IDEALNIE! Co prawda mam odrobinę rozumu i nie biegam po ulicy czy po lesie (mieszkam na wsi), tylko koło domu. Mam blisko domu oświetloną drogę, no teren idealny. I tak sobie biegałam w nocy, raz o 24, innym razem o 2 w nocy. Oczywiście nie spałam wtedy, aż do tej drugiej. To było w wakacje, więc nie było problemu. Powiem Wam, że najlepiej biega się w nocy, jak nic nie widać. Drogę, po której biegam znam na pamięć. Biegniesz i nie widzisz nic, biegniesz wtedy swoim tempem. Można tak biegać bez końca. Jak o tym pomyśle to tak jakoś wracają takie miłe wspomnienia. Czemu? Bo teraz nie mogę biegać. Pod koniec września nabawiłam się kontuzji. Skręciłam kolano i teraz przy dłuższej aktywności ono bardzo boli. Jest grudzień, a mi dalej nie przeszło. W styczniu zaczynam rehabilitacje, więc liczę, że szybko wrócę do biegania. Nie wiem, czy ktoś z Was też kiedyś miał taką przerwę, ale to jest bardzo dziwny czas. Jak już przyzwyczaisz się do tej aktywności. Ba! Do rzeczy, która daje Ci niesamowitego kopa energii i "kupe" radości, to jakoś tak smutno, jak ktoś mówi: "Nie możesz!".
Zawsze jak patrze na ludzi to każdy z nich ma jakieś hobby, coś co robi bo lubi i jest w tym dobry. Fotografia, gra na gitarze, siatkówka, rysowanie, enduro itd. Zazdrościłam takim osobą, że mają to coś co odróżnia ich od reszty, coś co daje im satysfakcje, tak po prostu. Sama to znalazłam, po 17 latach stąpania po tej zacnej Ziemi. Dzięki kontuzji odkryłam czym bieganie dla mnie jest. Jak widzicie nawet z kontuzji może wyniknąć coś dobrego. Życzę Wam, żeby każdy z Was znalazł coś takiego. Może to właśnie bieganie?

Na dziś to tyle. Czekajcie na nowy już bardziej tematyczny post. Jeśli Wam się podoba to wyślijcie link znajomym, to dużo dla mnie znaczy. Mam nadzieję, że spotkamy się przy następnym poście.

Za każdy komentarz się odwdzięczam! 
Copyright © 2016 Bieganie jest spoko , Blogger